|
|
Piast Gliwice |
2:0
| |
Górnik Zabrze
|
|
|
Jurado 1'
Wilczek 55' |
|
|
|
- Zbozień - Polak - Matras
| |
Przybylski - Iwan - Wełnicki - Małkowski - Iwan (90.) - |
|
Trela
Zbozień
Horvath
Polak
Król (14. Klepczyński)
Izvolt
Matras
Murawski
Podgórski
Wilczek (63. Embuena)
Jurado (90. Kędziora) |
SKŁADY
|
Steinbors
Olkowski
(67. Łuczak) Wełnicki
Szeweluchin
Małkowski
Nakoulma
Przybylski
Mączyński
Iwan
(76. Mosnikov) Madej
(83. Oziębała) Zachara |
|
|
SĘDZIA: Paweł Pskit (Łódź)
|
|
|
|
WIDZOWIE: 9053
|
|
|
Niespodzianka w derbach
W derbach Śląska Górnik Zabrze przegrał w Gliwicach z Piastem 0:2 (0:1). Na mecz rywali, których stadiony dzieli kilka kilometrów, od dawna "ostrzyli sobie zęby" piłkarze i kibice obu zespołów. Ci ostatni nie darzą się specjalną sympatią i to było na stadionie słychać. Spiker kilka razy apelował o kulturalny doping, przypominając, że widzów obserwuje 160 kamer monitoringu.
W rundzie jesiennej tego sezonu u siebie wygrali zabrzanie 2:1. Zwycięską bramkę strzelił wtedy Radosław Solewski, którego w sobotę zabrakło z powodu choroby.
Jeszcze nie wszyscy widzowie zajęli miejsca, kiedy Piast objął prowadzenie. Ruben Jurado w 51. sekundzie meczu wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem przeciwnika. A potem gliwiczanie uważnie się bronili, od czasu do czasu kontrując.
Goście przed przerwą kilka razy stworzyli sobie dobre okazje do wyrównania, ich akcjom zabrakło jednak skutecznego zakończenia. W efekcie Dariusz Trela nie musiał interweniować. Najbliżej wyrównania było w 44. minucie, kiedy Prejuce Nakoulma trafił z w blokującego uderzenie Damiana Zbozienia tuż przed bramką.
Drugą połowę gospodarze mogli zacząć drugą połowe podobnie jak cały mecz. Znów po kilkudziesięciu sekundach oko w oko w bramkarzem Górnika znalazł się Jurado. Tym razem Pavels Steiborns obronił, a dobitka Mateja Izvolta była niecelna.
Takich problemów nie miał Kamil Wilczek, który w 55. minucie z metra wepchnął piłkę do zabrzańskiej bramki po wyrzucie z autu przez Damiana Zbozienia.
Goście ruszyli do ataku i ... mogli stracić trzeciego gola, gdyby nie Tomasz Wełnicki, który wybił piłkę z pustej bramki po uderzeniu Radosława Murawskiego.
Zabrzanie próbowali do końca zmienić wynik. Jednak idealnej okazji nie wykorzystał Nakoulma i Górnik wyjechał z Gliwic bez gola i punktu.
Już w doliczonym czasie drugą żółtą kartkę zobaczył Bartosz Iwan i nieco wcześniej od reszty piłkarzy Górnika wrócił do szatni.
Pomeczowe wypowiedzi trenerów:
Ryszard Wieczorek (trener Górnika Zabrze): "Trudno wygrać mecz, kiedy na starcie traci się bramkę. Później przeciwnik dobrze się zorganizował i mieliśmy kłopot. Pierwsza połowa wyglądała dość dobrze, szkoda że nie udało się nam wyrównać, a były ku temu okazje. Goniąc wynik niepotrzebnie narażaliśmy się na kontry rywala. Mieliśmy dziś problemy kadrowe, w ostatniej chwili wypadł ze składu chory Radosław Sobolewski. Brak tak charyzmatycznego gracza był widoczny. Zabrakło nam dziś takiej pazerności i przyspieszenia akcji".
Marcin Brosz (trener Piasta Gliwice): "Cieszymy się z wyniku i gry. Mecz był wyrównany. Na pewno istotnym czynnikiem była pierwsza sytuacja i gol Rubena Jurado. Wiedzieliśmy, że grając z wiceliderem musimy wykorzystywać sytuacje, które będziemy mieć. Bardzo dobrze zagrała dziś nasza defensywa i bramkarz. Nie popadajmy w hura optymizm, wygraliśmy ważną bitwę, ale jest jeszcze wiele do osiągnięcia. Parę minut porozmawiamy dziś jeszcze o tym meczu, a we wtorek gramy kolejny, bo ligowy maraton dopiero się zaczyna".
źródło: PAP |