Górnik Zabrze

   2:0

 

Korona Kielce

Milik 40'
Nakoulma 44'
- Bemben
- Gancarczyk
- Kwiek
Lech -
Kijanskas -
Skorupski
Bemben
Danch
Szeweluchin
Gancarczyk
Olkowski
Przybylski
Iwan (74. Mączyński)
Kwiek (86. K. Nowak)
Nakoulma (72. Oziębała)
Milik
SKŁADY

Małkowski
Kijanskas
Staňo
Malarczyk
Lisowski
Korzym
(80. Székely) Jovanović
(46. Janota) Lech
Lenartowski
Sobolewski
(63. Zieliński) Żewłakow
  SĘDZIA:
Jarosław Rynkiewicz (Szczecin)
 
  WIDZOWIE:
3000
 


Trzecie zwycięstwo z rzędu

Górnik Zabrze sięgnął w piątek po fotel lidera T-Mobile Ekstraklasy, po tym jak pokonał na własnym boisku Koronę Kielce 2:0 (2:0) w meczu otwierającym 8. kolejkę rozgrywek. Gole na wagę wygranej zdobyli dla zabrzan Arkadiusz Milik i Prejuce Nakoulma. Po dwóch godzinach liderowania z pierwszej lokaty zabrzan zepchnął Lech Poznań, który 1:0 (1:0) pokonał Zagłębie Lubin, a Legia Warszawa, która w poniedziałek wygrała z Pogonią Szczecin 3:0 (2:0) przesunęła "Górników" na trzecie miejsce w tabeli.

Trener gospodarzy, Adam Nawałka, zapowiadał przed meczem walkę o komplet punktów i próbę wspięcia się na fotel lidera, co zabrzanom umożliwiłoby zwycięstwo z 11. drużyną T-Mobile Ekstraklasy. Leszek Ojrzyński ostrzegał rywali, że Korona w Zabrzu łatwo skóry nie sprzeda, bo punkty są jej niezwykle potrzebne.

Korona zdominowała pierwszą połowę gry, a pomimo tego przegrywała do przerwy 0:2. Taki to paradoks. Kielczanie w końcu przypominali drużynę z zeszłego sezonu: waleczną, niebezpieczną. Częściej też zagrażała bramce rywala. Punktem kulminacyjnym tych ataków było uderzenie Grzegorza Lecha. Piłka po tym strzale odbiła się najpierw od poprzeczki, potem od słupka.

Zabrzanie czekali jednak, czekali, aż się doczekali. To były cztery minuty, w czasie których znokautowali "Złocisto-Krwistych". Najpierw Prejuce Nakoulma podał do świeżo upieczonego reprezentanta Polski Arkadiusza Milika, a ten strzelił swojego szóstego gola w sezonie. Niedługo potem sam "Prezes" po kombinacyjnej akcji w szesnastce huknął pod poprzeczkę.

Druga połowa również była bardzo ciekawa, choć ataki Korony nie były tak szaleńcze, jak można było przewidywać. Kielczanie wydawali się zmęczeni i załamani czterema minutami, w których Górnik dwa razy znalazł drogę do ich siatki. Zabrzanie w drugiej połowie czekali na okazje do kontr. 3:0 mogło być już w 47. minucie, Kwiek jednak fatalnie przestrzelił. Z drugiej strony boiska zapędy ofensywne kielczan skutecznie studził pewny Łukasz Skorupski.

Po chwili pomylił się Paweł Olkowski, zaś w 77. minucie strzał Milika zmierzał do pustej bramki rywali po szybkiej kontrze. Milik już fetował drugie trafienie w meczu, gdy z linii bramkowej futbolówkę wybił Michał Janota, napastnik Korony. Wreszcie w samej końcówce Olkowski trafił po kolejnej kontrze w słupek bramki Korony i sędzia Jarosław Rynkiewicz zakończył zawody.

Wygrana z Koroną była dla Górnika trzecią z rzędu w lidze. Zabrzanie po 8. kolejkach - obok Legii Warszwa - nie doznali jeszcze porażki w T-Mobile Ekstraklasie.

Pomeczowe wypowiedzi trenerów:

Leszek Ojrzyński (trener Korony Kielce): "Adamowi Nawałce i jego drużynie pasowałoby pogratulować, bo okazali się dzisiaj lepsi i są liderem tabeli. Zobaczymy jak długo. My mieliśmy prosty plan: grać agresywnie, strzelić bramkę, poprawić drugą i Górnik miałby problem. Tymczasem dostaliśmy dwa ciosy pod koniec pierwszej połowy i potem trzeba było grać va banque. Musimy wyciągnąć wnioski z tego spotkania. Optymistyczne jest to, że tyle akcji i spięć, ile tu zobaczyliśmy nie ma czasem w pięciu meczach ligowych. Wierzę w swój zespół i w to, że w kolejnych spotkaniach będziemy strzelać więcej bramek".

Adam Nawałka (trener Górnika Zabrze): "To było nasze najtrudniejsze spotkanie, czego się zresztą spodziewaliśmy. Korona ma doświadczonych zawodników o wysokich umiejętnościach. Istotne było, aby wyjść obronną ręką z trudnych momentów. Trzy punkty w takim meczu bardzo cieszą. Bramki padły po bardzo ładnych akcjach, widać w nich było pewien automatyzm w grze i z tego też się cieszę. Pierwsza połowa należała do Korony, ale to my strzeliliśmy dwie bramki, a o to chodzi w piłce. W drugiej części my byliśmy lepsi, można było podwyższyć wynik, ale w sumie nie ma co narzekać".

Statystyki:

Górnik - Korona
18 strzały 19
10 strzały celne 4
11 rzuty rożne 7
13 faule 18
1 spalone 1
3 żółte kartki 2
0 czerwone kartki 0
1 słupki 1
0 poprzeczki 1

źrodło: PAP / Onet.pl / wp.pl / Canal+

Wyniki typowania:

Aż 65 z 186 osób prawidłowo wytypowało rezultat spotkania: cichyKNW, janek59, esiu ksg, juras, artur1984, hans_klosek, Górski, sabcia, kulawy, dycool, Juretzki, cwensi, Pachol, bobekksg, DENKOL1, MICZ82, artex82, Tomik3, bak19902, ghost1308, Rutek_KSG, korzyniu87, rewen, MironKSG, scorpion80, Joanna92, rudniczek, munaksg, AdamG06, lukaszooo1, berciol, sanczo, MELON, Kutecka 29, zibi1984, richard, zachary76, daxel_KSG, helmut, 19Slonzok48, rafals1989, dojo1, ADRIANO 89, FC.BASTEK, Johny G, janusz4564, Marek, rajmund, kocik1981, Magic, kusior, wojta, misiek1209, mariKSG, marki67, torcida30, mariokar, 19pablito48, TADKOH, Remik, Michał, lukas1980, pasztecik, darek37, artunio. typowanie 

















Copyright © 2001-2012 Górnik Zabrze On-Line - serwis nieoficjalny. Wszelkie prawa zastrzeżone. All rights reserved.