Górnik Zabrze

     1:1

 

Legia Warszawa

Sikorski 90'+3' Wawrzyniak 59'
- Bemben
- Banaś
Rzeźniczak -
Stachowiak
Bemben
Banaś
Danch
Magiera
Przybylski
Marciniak
Kwiek (77. G. Nowak)
Pietrzak (55. Wodecki)
Gierczak (52. Jeż)
Sikorski
SKŁADY

Skaba
Rzeźniczak
Vrdoljak
Komorowski
Wawrzyniak
(90. Rybus) Radović
Gol
Borysiuk
Manu
(75. Kucharczyk) Hubnik
(69. Cabral) Żyro
  SĘDZIA:
Hubert Siejewicz (Białystok)
 
  WIDZOWIE:
9852
 


Szczęśliwy remis Górnika

Górnik Zabrze zremisował z Legią Warszawa 1:1 (0:0) w meczu 26. kolejki Ekstraklasy. Legioniści pewnie zmierzali po trzy punkty, ale fatalny błąd w doliczonym czasie gry popełnił Wojciech Skaba, co bezlitośnie wykorzystał Daniel Sikorski.

Oba zespoły swoje poprzednie mecze rozgrywały przy pustych trybunach w związku z decyzjami wojewodów mazowieckiego i wielkopolskiego. Górnik przegrał w Poznaniu z Lechem 0:2, a Legia u siebie pokonała Koronę Kielce 3:1. We wtorek zadebiutowała oficjalna i ciągle bezimienna maskotka śląskiego klubu (brodaty górnik w koszulce kibica).

Legia przyjechała do Zabrza jako zdobywca Pucharu Polski i trzeci zespół w tabeli ekstraklasy. Zabrzanie mieli trzy punkty mniej i... wielką ochotę, by włączyć się do walki o podium. Gospodarze zaczęli mecz obiecująco, od trafienia poprzeczkę przez Mariusza Magierę z rzutu wolnego. Potem częściej piłkę mieli legioniści, częściej strzelali i tylko skutecznym interwencjom swojego bramkarza zabrzanie zawdzięczali bezbramkowy wynik. Najbliżej pokonania Adama Stachowiaka był - z pięciu metrów - Miroslav Radovic w 39. minucie.

Pierwsza akcja Legii po zmianie stron mogła dać gościom prowadzenie - po główce Michala Hubnika piłka odbiła się od słupka. Potem Adam Stachowiak z trudem obronił strzał Ivicy Vrdoljaka. Warszawianie byli w natarciu, na co zabrzański trener Adam Nawałka zareagował dwoma zmianami. Niewiele to dało. Efektem przewagi przyjezdnych była bramka zdobyta przez Jakuba Wawrzyniaka po centrze Miroslava Radovica z rzutu rożnego.

Strata gola podziałała trzeźwiąco na gospodarzy, którzy zdołali się wydostać z oblężenia. Gorzej było z wypracowaniem okazji bramkowych. To grająca szybciej Legia była bliżej podwyższenia prowadzenia. Dziesięć minut przed końcem meczu Radović spod końcowej linii odegrał na siódmy metr do Kucharczyka, który miał przed sobą bramkę opuszczoną przez bramkarza, jednak posłał piłkę ponad poprzeczką.

Niewykorzystane sytuacje zemściły się na Legii w doliczonym czasie gry. W 93. minucie Wojciech Skaba wypuścił piłkę po strzale Roberta Jeża, a skutecznie dobił Daniel Sikorski, tym samym ratując Górnikowi remis.

Pomeczowe wypowiedzi trenerów:

Maciej Skorża (trener Legii): - To był nasz dobry mecz, jeden z lepszych na wyjeździe w tej rundzie. Mieliśmy przewagę, stwarzaliśmy sytuację, a pretensje możemy mieć tylko do siebie. Strzał w ostatnich sekundach zabrał nam dwa punkty, dlatego jesteśmy wściekli. Dwa punkty mieliśmy w garści, ale nam "odjechały".
Nie mam pretensji do Kucharczyka za zmarnowaną okazję, bo sytuacji do zdobycia gola mieliśmy dużo więcej. Wiadomo było, że Górnik będzie szukał jakiegoś rozpaczliwego zagrania i tak też się stało. Nikogo nie obwiniam indywidualnie, jeśli już to całą drużynę o to, że nie potrafiła utrzymać korzystnego rezultatu.
Latem mieliśmy propozycje pozyskania wielu zawodników, w tym faktycznie Daniela Sikorskiego. Sikorski potrzebował jednak szansy na udowodnienie swoich umiejętności. Trudno powiedzieć czy w Legii by ją dostał. W Górniku gra i robi postępy.

Adam Nawałka (trener Górnika): - Stare piłkarskie powiedzenie mówi, że suma szczęścia zawsze wynosi zero. Tyczy się to pechowej porażki z Legią w Warszawie i dziś to my odzyskaliśmy punkt rzutem na taśmę. Mieliśmy szczęście i Adama Stachowiaka w bramce. Brawa za determinację i walkę do samego końca o jeden punkt. Legia była zespołem lepszym w każdym elemencie gry. Z tego punktu bardzo się cieszymy, remis traktujemy w kategoriach zwycięstwa. Teraz myślimy już o meczu z Polonią Bytom, do którego zostały nam dwa dni.
Zmiany w składzie? Mieliśmy na uwadze fakt, że rozgrywamy trzy mecze w ciągu sześciu dni, a niektórzy zawodnicy narzekali na urazy i widać było zmęczenie. Chcieliśmy wprowadzić do gry zawodników świeżych i to się udało. Legia była dziś bardzo dobrze dysponowana. Patrzymy na następne spotkania, końcówka ligi nabiera tempa, a my chcemy zdobyć jak największą ilość punktów - stąd ta strategia.

Statystyki:

Górnik - Legia
2 strzały celne 6
3 strzały niecelne 11
2 rzuty rożne 6
1 spalone 0
2 żółte kartki 1

źródło: PAP / wp.pl / gornikzabrze.pl / Sport

















Copyright © 2001-2011 Górnik Zabrze On-Line - serwis nieoficjalny. Wszelkie prawa zastrzeżone. All rights reserved.