|
|
Górnik Zabrze |
0:0
| |
Ruch Chorzów
|
|
|
|
|
|
|
- Bajić - Madejski - Bajić (79.) | |
Scherfchen - Sobczak - Ćwielong - Scherfchen (70.) - |
|
Nowak
Pazdan
Hajto
Danch
Papeckys (71. Magiera)
Bonin (66. Kołodziej)
Bajić
Brzęczek
Madejski
Zahorski
Pitry (88. Malinowski) |
SKŁADY
|
Pilarz
Grzyb
Grodzicki
Baran
Brzyski
(91. Sobiech) Zając
Pulkowski
Scherfchen
Straka
(73. Balaz) Ćwielong
(80. Jakubowski) Sobczak |
|
|
SĘDZIA: Tomasz Mikulski (Lublin)
|
|
|
|
WIDZOWIE: ok. 24000
|
|
|
Wielkie Derby na remis
W Wielkich Derbach Śląska rozegranych w ramach pierwszej kolejki Ekstraklasy Górnik Zabrze zremisował bezbramkowo z Ruchem Chorzów.
Mecze Górnika z Ruchem to na Śląsku wydarzenie dużego kalibru. Można się było o tym przekonać bez przychodzenia na stadion. Wystarczyło spróbować przejechać samochodem w okolicach obiektu Górnika półtorej godziny przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Wymagało to nie lada cierpliwości.
Ponieważ kibice Ruchu nie przyjechali do Zabrza (za powód podając śmierć dwóch sympatyków chorzowian kilka lat temu w wyniku starć pseudokibiców obu drużyn) gospodarze na brak dopingu nie mogli narzekać i od początku atakowali. W pierwszej połowie stworzyli kilka dobrych sytuacji pod bramką Ruchu. Dwa razy udanie obronił Pilarz a w 24. minucie Bonin z 7. metrów fatalnie spudłował.
Najwięcej problemów chorzowskim obrońcom stwarzał szybki Madejski. Próby powstrzymania go często kończyły się faulami. Goście dopiero w końcówce pierwszej części zdołali zagrozić bramce rywala. Najpierw Pulkowski strzelił obok słupka a w 45. minucie po uderzeniu Scherfchena piłkę bez trudu złapał Nowak.
Chorzowianie w przerwie musieli wysłuchać od trenera Duszana Radolsky'ego wielu mocnych słów, bowiem od początku drugiej połowy nie dali się już zepchnąć pod swoje pole karne. Zneutralizowali Madejskiego, przeszkadzali gospodarzom już na środku boiska i sami konstruowali akcje ofensywne. W 70. minucie ukarany drugą żółtą, w konsekwencji czerwoną kartką opuścił boisko Scherfchen, osłabiając zespół przyjezdnych. Szybko jednak siły się wyrównały, bowiem w podobnych okolicznościach "wyleciał" z murawy Bajic. Na zwycięskiego gola żadnego z zespołów nie było w końcówce stać i 91. derby Śląska skończyły się bezbramkowym remisem.
Pomeczowe wypowiedzi trenerów i piłkarzy:
Duszan Radolsky (Ruch Chorzów): - Myślę, że kolejne derby Śląska były dobrym widowiskiem. Nie brakowało rywalizacji, sytuacji, ale nie było bramek. Mecz pokazał, że pod względem tradycji i rywalizacji był na odpowiednim poziomie. Zabrakło jedynie bramek. Górnik miał sporo sytuacji, ale my też je mieliśmy. Dobry mecz, ale zabrakło goli.
Ryszard Wieczorek (trener Górnika): - Mnie osobiście zadowala gra w pierwszej połowie, ponieważ graliśmy dosyć wysoko, przeciwnik wychodził z kontrami, ale mieliśmy okazje do zdobycia bramek. Brakuje nam trochę gier o stawkę, sezon dopiero się rozpoczyna. Zespoły dopiero wchodzą w sezon. Oba zespoły rosną w siłę. W pierwszej połowie oglądaliśmy bardzo dobry mecz, dużo taktyki i walki. Widzimy, że praca wykonana przez działaczy czy zespół będzie procentować. Skoro nie dało się wygrać, musimy być zadowoleni z punktu.
Adam Danch (Górnik): - Myślę, że w pierwszej połowie byliśmy dużo lepszą drużyną od Ruchu, ponieważ stworzyliśmy dwie sytuacje podbramkowe. Szkoda tylko, że ich nie wykorzystaliśmy. Zabrakło nam ostatniego podania i przez to nie wygraliśmy.
Piotr Madejski (Górnik): - Nie wiem co zrobię z indykiem otrzymanym od Stasia Sętkowskiego. Nie wiem czy był to mój najlepszy mecz w Górniku, nie chcę sam siebie oceniać. W Kielcach, kiedy przegraliśmy z Koroną również zagrałem dobrze. Myślę, że byliśmy drużyną lepszą, szkoda tylko straconych dwóch punktów.
Wojciech Grzyb (Ruch) - Dzisiejsze Derby różniły się zasadniczo od tych rozegranych na Stadionie Śląskim, przede wszystkim tym, że nie było naszych wspaniałych kibiców. Gdybyśmy zagrali przy ulicy Cichej, gdzie nie byłoby żadnego kibica Górnika to ich piłkarzom również grałoby się ciężko. Bez wsparcia fanów, dla nas wynik remisowy nie jest najgorszy. Nikt nie będzie pamiętał stylu, w jakim był rozegrany dzisiejszy pojedynek.
Sebastian Nowak (Ruch): - Czujemy niedosyt po spotkaniu z Ruchem, ponieważ w tak ważnym spotkaniu liczyliśmy na trzy punkty. Chcieliśmy zmazać plamę po przegranym meczu na Stadionie Śląskim. Myślę, że z przebiegu mieliśmy lepsze sytuacje do strzelenia bramki. Straciliśmy dwa punkty. Był to dla mnie trochę szczególny mecz, ponieważ kilka lat spędziłem w Chorzowie.
Tomasz Brzyski (Ruch): - Dla nas jeden punkt zdobyty w meczu wyjazdowym jest dobrym wynikiem. Zabrakło trochę sił w drugiej połowie, dlatego była ona słabsza od pierwszej. Chcieliśmy dowieźć ten remis do końca, choć mieliśmy też szansę, aby jeszcze przed końcem coś strzelić.
Tomasz Zahorski (Górnik): - Włożyliśmy dużo sił i zaangażowania w pierwszą odsłonę. Dominowaliśmy i mieliśmy sporo klarownych sytuacji. Po przerwie Ruch był ustawiony bardziej zachowawczo, dlatego grało nam się trudniej. Inna rzecz, że w drugiej połowie zdecydowanie podupadliśmy.
Dariusz Kołodziej (Górnik): - Jeden punkt to dla nas zdecydowanie za mało. Wszyscy liczyliśmy, że uda nam się ograć Ruch. Nie udało się, pomimo, że mieliśmy wiele sytuacji. Otoczka meczu była rewelacyjna. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że mogę grać dla Górnika.
Statystyki:
Górnik - Ruch
4 strzały celne 3
10 strzały niecelne 9
0 poprzeczki i słupki 0
3 rzuty rożne 0
15 faule 17
0 spalone 3
źrodło: PAP / ASInfo / sportslaski.pl
|