|
|
Górnik Zabrze |
2:3
| |
Groclin Grodzisk
|
|
|
Jarka 14'
Białek 66' - k.
|
|
Chinyama 40'
Chinyama 42'
Rocki 55' |
|
- Dębowski
- Andraszak
- Łuczywek | |
Ptak - |
|
Sławik
Bartos
Jarczyk
Bednarz
Dębowski (57. Łuczywek)
Andraszak
Białek (65. Gierczak)
Danch
Madejski
Jarka
Kuźba (46. Moskal) |
SKŁADY
|
Ptak
(46. Piechniak) Lazarevski
Lacić
Tupalski
Telichowski
Sokołowski
Jodłowiec
(46. Świerczewski) Goliński
Majewski
Chinyama
(70. Lato) Rocki |
|
|
SĘDZIA: Marcin Borski (Warszawa)
|
|
|
|
WIDZOWIE: 6 000
|
|
|
"Górnik to historia, którą Wy hańbicie! ...
... Dla Was to tylko praca - dla nas całe życie!" - transparent takiej treści pojawił się dziś na początku meczu wywieszony przez kibiców Górnika. Jak widać po wyniku, a przede wszystkim postawie drużyny, słowa te nie dotarły do zabrzańskich piłkarzy. Górnik przegrał z Groclinem Grodzisk Wlkp. 2:3 (1:2).
Wynik meczu nie oddaje przewagi, jaką mieli goście, choć przynajmniej dwie bramki więcej mogli też zdobyć zabrzanie.
Groclin zaatakował od pierwszej minuty, spychając gospodarzy do obrony. Ale to Górnik objął prowadzenie. Pierwsza akcja zaczepna zakończona strzałem Jarki przyniosła sukces. Później "gorąco" było pod obiema bramkami. Dwa razy sam na sam ze Sławikiem był Chinyama, dwa gole z drugiej strony boiska mógł zdobyć Jarka. Wynik się nie zmienił. Dopiero w ostatnich minutach przed przerwą goście dwukrotnie wymanewrowali zabrzańską defensywę i objęli prowadzenie po dwóch golach Chinyama.
W drugiej połowie zabrzańscy kibice domagali się dość dosadnie, by ich ulubieńcy "zaczęli grać". Zespół trenera Mark Motyki, występujący bez pięciu podstawowych graczy (kontuzje, kartki), wiele zdziałać nie potrafił. Na dodatek w 54. minucie Rocki spokojnie przebiegł z piłką między obrońcami Górnika, technicznym strzałem przelobował bramkarza i było 1:3. Goście kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku. Nie zmienił tego gol Białka z karnego, podyktowanego za zagranie ręką Telichowskiego. Ataki gospodarzy w końcówce były rozpaczliwe i nieporadne a Sławik uratował swój zespół od wyżej porażki broniąc silny strzał Majewskiego z 16. metrów.
źródło: PAP / własne
Pomeczowe wypowiedzi trenerów:
Trener Groclinu, Maciej Skorża: "Cieszy mnie wynik. Przed czekającym nas finałem PP na pewno wygrana nas podbuduje. Na temat stylu i jakości naszej gry porozmawiam z zawodnikami. Mecz obfitował w sytuacje podbramkowe. Mógł strzelić gola na 2:0 Górnik, mogliśmy my strzelić więcej bramek".
Trener Górnika, Marek Motyka: "Zagraliśmy dziś z konieczności młodym składem. Szkoda, że nie udało się w pierwszej połowie podwyższyć wyniku. Gole straciliśmy znów po głupich błędach w obronie. Groclin był piłkarsko lepszy. Moi zawodnicy zrobili wszystko, co mogli, ale to nie wystarczyło do wygranej. Nie dajemy kibicom powodów do hołubienia nas, jednak takie okrzyki jakie dziś było słychać, specjalnie nie mobilizują. Nie rozważam możliwości dymisji. Jestem z drużyną na dobre i złe".
źródło: PAP
Relacja minuta po minucie
6 - fatalny błąd Dębowskiego, Sokołowski strzela z 20 metrów minimalnie niecelnie.
14 - pierwsza akcja Górnika i od razu gol. Andraszak podaje do Jarki, ten wpada w pole karne i nie daje szans Ptakowi - 1:0.
18 - Rocki "obsługuje" Chinyamę, który przegrywa pojedynek ze Sławikiem. Po rzucie rożnym następuje nieprawdopodobne zamieszanie w polu karnym zabrzan.
20 - powinno być 2:0. Bartos dośrodkowuje wprost na głowę Jarki, który z 4 metrów przenosi piłkę nad poprzeczką.
35 - Rocki kopiuje swoją akcję z Chinyamą i znów górą jest Sławik.
39 - gospodarze też mają swoje schematy: centra Andraszaka do Jarki, ten główkuje, ale piłka zamiast do siatki trafia w słupek i bramkarza Groclinu, natomiast Kuźba zostaje zablokowany przed dobitką.
40 - Dębowski podaje do Sławika w taki sposób, że zalicza asystę dla Chinyamy, który przy trzecim podejściu strzela wreszcie gola - 1:1.
42 - powiedzenie, że do trzech razy sztuka dotyczy również Rockiego. Kapitan gości jest za szybki dla zabrzan, dośrodkowuje z zerowego kąta, a Chinyama znów ma powody do radości - 1:2.
45 - potężnie strzela Andraszak, Ptak wybija piłkę przed siebie, ale Kuźba jest zbyt wolny, by jej dopaść.
50 - znów rajd Rockiego, znów strzał Chinyamy, tym razem w ostatniej chwili zablokowany przez obrońców.
55 - Rocki ma dość asystowania. Dostaje podanie od Piechniaka, ośmiesza obrońców Górnika i sam trafia do siatki - 1:3.
66 - niespodziewany gol dla statystujących na boisku gospodarzy. Madejski zakręcił w polu karnym Telichowskim, a ten upadając zatrzymał piłkę ręką. Rzut karny wykorzystuje Białek - 2:3.
80 - Majewski staje oko w oko ze Sławikiem. Bramkarz Górnika potwierdza, że jest jedynym jaśniejszym punktem zespołu w tym meczu.
Statystyki
Górnik - Groclin
3 strzały celne 6
3 strzały niecelne 5
1 rzuty rożne 10
7 faule 14
3 spalone 3
źródło: Dziennik Zachodni
|